piątek, 18 maja 2012

भारतीय सिनेमा पर मछली



W ubiegłym tygodniu nie miałam za dużo czasu na kulinarne czary-mary, dlatego też postanowiłam odkurzyć przepis sprzed trzech miesięcy i trochę niezdrowej fascynacji kuchnią włoską :)
Danie, które za chwilę opiszę, jest jak lekkie, wysokobiałkowe ( żeby nie napisać dietetyczne) i bardzo smaczne. Jestem pewna, że przypadnie go gustu nawet "rybnym niejadkom".

Główną rolę odgrywa ryba i oryginalna przyprawa indyjska, która przyleciała do mnie kilka miesięcy temu z  Indii ( nie bez znaczenia w tej podróży był kolega z pracy, który pomógł w jej przetransportowaniu się z Bombaju do Lublina :) ). Garam masala, bo o niej mowa, jest podstawową mieszanką przypraw stosowaną w kuchni indyjskiej a w jej skład wchodzą mi : kmin rzymski, kolendra, czarny pieprz, kardamon, chilli, goździki, gałka muszkatołowa, cynamon i liść laurowy. 


Potrzebuję:

2 filety rybne (  biała ryba)
garam masala
mąka pszenna
mąka kukurydziana
jajko
cytryna
coś do smażenia ( olej, oliwa ale nie extra vergine, sklarowane masło )
warzywa : kalafior, fasolka szparagowa, brokuł *

Filety skraplany sokiem z połowy cytryny, odstawiamy na chwilę. Przystępujemy do stworzenia panierki do ryby. Mąkę pszenną i kukurydzianą mieszamy z  garam masalą w proporcji 1/3 ( im więcej przyprawy tym ostrzejszy i wyrazistszy smak i aromat ryby ). Rybę obtaczamy na zmianę w jajku, panierce, jajku, panierce...czynność powtarzamy 5 razy. Ostatnią czynnością jaką musimy wykonać jest usmażenie ryby w taki sposób aby jej skórka była złota i chrupiąca!

Do ryby podałam gotowane warzywa, jednak nie jest to warunek konieczny. Sama potrawa jest z gatunku "pewniaków" - nie ma szans żeby się nie udała i nie smakowała  naszym gościom!

2 komentarze:

  1. W moim domu ta przyprawa nazywa się gram masła :) ale to tak na marginesie, przy kuchni eksperymentalnej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziś Botanik został porównany do Narnii, więc Garam Masala może występować w Hanikowej kuchni jako gram masala. Hindusi się nie obrażą :)

    OdpowiedzUsuń